Miałam zrobić kartkę urodzinową, ale nie miałam na nią pomysłu, więc zaczęłam improwizować. Z improwizacją u mnie jednak nie najlepiej, no i jeszcze ta nieszczęsna konturówka znowu mi wpadła w ręce...więc efekt końcowy...no cóż... jest jaki jest...
No cóż... Chyba lepiej zabiorę się za tworzenie pracy inżynierskiej i zaległego projektu z wzornictwa.....co w zasadzie też będzie wielką improwizacją :-/
Pozdrawiam :-)